Torebka wegańska

Kiedy decydujemy się na wegetarianizm, czy weganizm z powodów etycznych, razem z wyborem jak będzie wyglądała nasza dieta idą wybory w innych dziedzinach życia. Te najbardziej namacalne związane są z codziennymi zakupami, dlatego na stałe już przyglądamy się składom kosmetyków, szukając znaczka “crulety free”, czy “vegan”.

Zaraz potem będą to zakupy ubrań, butów i różnego rodzaju akcesoriów – zamiast torby skórzanej zaczynamy poszukiwania właśnie torebki wegańskiej. Określenie “moda wegańska” nie jest popularne w języku polskim, a kiedy wspominam, że zajmuję się projektowaniem i produkcją wegańskich toreb, spotykam się często ze sporym zdziwieniem: “jak to, torebka wegańska? Czyli jaka? Przecież to nie jest do jedzenia 😉

Zacznijmy zatem od tego, co to jest weganizm. Za Wikipedią, już na samym początku definicji zobaczymy, że pojęcie to dawno nie obejmuję tylko żywieniowych upodobań:

Podobnie jest w przypadku wegetarianizmu – choć kojarzy się z samą dietą, wybór jest często oparty na głębokiej empatii dla zwierząt. W takim przypadku zatem weganizm i wegetarianizm, to nie tylko wybór diety, ale styl życia i filozofia.

Wchodząc w codzienność napotykamy na rożne zakupowe “schody”. Pamiętam odwieczny dylemat w czasie poszukiwań butów (teraz jest ciut łatwiej, ale ciągle nie łatwo), pasków (w zasadzie nie noszę), ale również czapek i swetrów.

Czego nie zawierają produkty wegańskie?

Wychodząc poza dietę, wegańskie i wegetariańskie produkty nie zawierają:

Najczęściej mamy do czynienia z problem “skórzanym”, ponieważ ze skóry, produkowane jest bardzo dużo akcesoriów jak torebki damskie, torby męskie (wyznacznik prestiżu!), rękawiczki, odzież, paski, portfele, a zatem produkty, z których normalnie funkcjonując zawsze korzystamy. Do tego skóra uważana jest za elegancką, ekologiczną, a przy tym jest trwała, dlatego konsumentom tak trudno ją porzucić.

Co do ekologii, to wiadomo już, że masowe pozyskiwanie skór (jak i innych materiałów), a w szczególności garbowanie i barwienie nie jest ekologiczne. Dochodzi do tego, jak w całym “fast fashion”, problem zarobków pracowników tej branży (a raczej ich wyzysku) i niebezpiecznych warunków pracy. Mitem też jest stwierdzenie, że jest materiałem naturalnym – w procesie obróbki, skóra traci tę naturalność i jest nafaszerowana chemią. To jest raczej recykling skóry, a nie otrzymywanie naturalnego materiału.

Jakie są materiały alternatywne do skóry?

Materiały przypominające wyglądem, czy właściwościami skórę nazywamy wegańską skórą (od określnia angielskiego “vegan leather“). W Polsce złą sławą okryła się tzw. ekologiczna skóra, prawdopodobnie za sprawą nadużyć typu greenwashing oraz słabej jakości produktów w tańszych sklepach czy na bazarach. Nazwa ” wegańska skóra ” jest dlatego obecnie chętniej używana przez producentów nowych alternatywnych materiałów, dystrybutorów i sprzedawców. Odcinamy się od owianej już złą sławą tzw. ekoskóry, która z reguły nie jest eko!

Jakie znajdziemy przykłady wegańskiej skóry na polskim rynku?

Są to zazwyczaj lokalne europejskie produkcje z myślą o ekologii, z wbudowanymi dobrymi praktykami środowiskowymi. Ale uwaga! Ten sam materiał może pochodzić zarówno z UE jak i z Chin, dlatego warto zapytać z jakiego kraju pochodzi dany materiał (tak jest w przypadku papieru i tyveku).

Torebka wegańska, a trwałość materiałów

Torba wegańska wykonana z powyższych materiałów będzie nie tylko oryginalna, ale również trwała. Najtrwalszym z powyższych materiałów, w zastosowaniu do torebek, wydaje mi się tkanina kryta korkiem, jednak trzeba pamiętać, że jest to materiał złożony (naturalny korek nakładany jest na materiał nośny). Skóra z ananasa, zapewne z uwagi na cenę, wykorzystywana jest do produkcji mniejszych dodatków, typu portfele i butów. Jeśli chodzi o polski startup jabłkowy to nie miałam jeszcze tego materiału w rękach, ale z opisu producentów wynika, że jest to twardszy materiał również do mniejszych gabarytów.

Tkanina papierowa – Washpapa – również jest materiałem trwałym, ale narażonym na naderwania – nośność szwów porównałabym do torby z materiału typu surówka bawełniana – duże obciążenia i szarpnięcia mogą nadwyrężyć szew. Raz naprawiałam klientce torebkę, za którą mocno szarpnęło dziecko.

Obecne kolekcje Remediumbag to głównie torebki damskie z papieru, czy raczej tkaniny papierowej (Washpapy) i lnu. Niedługo pojawią się także torby z tkanin vintage wypatrzonych na stokach tkanin i na prywatnych aukcjach. Ukaże się też mini kolekcja z korka. O tkaninach alterantywnych do skóry w mojej pracowni piszę tutaj.

Torba ekologiczna, czyli jaka?

W tradycyjnym podejściu do ekologii torba ekologiczna to ta wykonana z materiałów naturalnych, takich jak len, konopie, juta, zrównoważona bawełna. Te materiały zawsze były obecne w nurcie mody wegańskiej. Obecnie dużo się robi, aby jak najwięcej bawełny produkowanej było w sposób zrównoważony, ponieważ konwencjonalna uprawa to pestycydy, ogromne ilości wody i problemy społeczne krajów globalnego południa. W mniejszym stopniu dotyczy to lnu, czy konopi, ponieważ rośliny te są mniej wymagające, a do tego mogą pochodzić z Europy. Z jutą też jest problem, ponieważ surowiec pochodzi, czy też produkowana jest w państwach, gdzie nie szanuje się praw pracowniczych.

Specjalnie użyłam powyżej zwrotu “tradycyjnie ekologiczne”, ponieważ wraz z rozwojem technik produkcji na ratunek przychodzą nam produkowane w sposób odpowiedzialny tkaniny bambusowe, nylon, tencel, czy poliester z recyklnigu. Więcej o nowoczesnych ekologicznych tkaninach przeczytacie na blogu Michała Zaczyńskiego.

Wegańskie materiały to etyczna moda

Wegańska moda, bez wyzysku zwierząt i bez materiałów odzwierzęcych jest silnie spleciona z modą etyczną. Marki etyczne w opozycji do fast fashion realizują potrzeby obecnych pokoleń z szacunkiem do środowiska i do potrzeb pokoleń przyszłych. Jedną z bardziej rozpoznawalnych kampanii tej branży jest kampania Fashion Revolution “Who made my clothes”.

W Polsce kampanię “sklepy wolne od futer” prowadzi stowarzyszenie “Otwarte klatki” (Remediumbag, jest tam liście! ). Międzynarodowe certyfikaty “cruelty free”, najbardziej rozpowszechnione w branży kosmetycznej, przyznaje Peta.

Wszystkie te wybory nie będą jednak istotne jeśli na końcu tego procesu nie będziemy odpowiedzialnymi konsumentami. Jedno to odpowiedzialność wytwórcy i producenta, a drugie, to o wiele dłuższa historia życia produktu. Używajmy, naprawiajmy, kupujmy z drugiej ręki i wymieniajmy się. To jest przyszłość odpowiedzialnej mody.

Przy zapisie na Newsletter (zakładka kontakt), który wysyłam raz w miesiącu, przesyłam aktywny kupon na pierwsze zakupy ze zniżką -15%. Piszę nie tylko o nowościach w sklepie, zapowiedziach kolekcji, ale również o tym, co ciekawego słychać w świecie odpowiedzialnej mody. Zapraszam!